W niedzielę 11 lipca 2021 roku wrocławska wspólnota L’Arche spotkała się, żeby uczcić pamięć swojego zmarłego przyjaciela Grzegorza Borowskiego. Borys, bo tak nazywali go przyjaciele, zmarł 21 czerwca 2021 roku pozostawiając najbliższych i wiele spraw, którymi pragnął się jeszcze zająć….
Niedzielne spotkanie rozpoczęło się mszą świętą w intencji Borysa, którą celebrował franciszkanin ojciec Antoni Dudek – inicjator karłowickich wspólnot muminkowych oraz wrocławskiej wspólnoty L’Arche. W oba przedsięwzięcia Borys był bardzo zaangażowany, dlatego na uroczystości pojawiło się liczne grono znajomych i przyjaciół. Po mszy świętej Robert Śmigiel podzielił się wspomnieniami, które ilustrowały zdjęcia a do jego opowieści dołączały kolejne osoby, które dzieliły się wspólnymi chwilami spędzonymi z Borysem. Z naszych wspomnień wyłonił się człowiek aktywny, pełen pasji, skromności i odpowiedzialności, który potrafił cieszyć się życiem. Borys pozwolił nam tego doświadczyć najpierw jako szef muminkowej grupy Spoko, co należy tłumaczyć nie denerwuj się , wszystko będzie dobrze, a następnie jako członek grupy inicjatywnej i współzałożyciel wrocławskiej wspólnoty L’Arche. Był pierwszym prezesem zarządu tej wspólnoty, zatem to na nim ciążyła główna odpowiedzialność za fundusze wspólnoty i budowę domu. Borys nie bał się podejmować śmiałych decyzji pozostając jednocześnie empatycznym i wrażliwym człowiekiem, zawsze gotowy pomagać i potrafiący przepraszać.
Rozróżniał problemy przez duże P. i małe p. i uczył nas tego. Doceniał męską przyjaźń i wielu uważało się za jego przyjaciół. Kochał rodzinę, która stała się dla niego centrum. Poprzez rodzinę i przyjaźń pokazywał jakie są priorytety w życiu.
Spotkanie łączyło kilka pokoleń członków L’Arche, jej założycieli, mieszkańców, byłych i obecnych asystentów. Wierzymy, że Borys był wśród nas, jednoczył i pomagał z wdzięcznością patrzeć na wszystko, co już za nami. Wierzymy też, że kiedyś znów się spotkamy…